Upadłem też, upadłem z całym rozmachem człowieka, który nadużył swej cierpliwości i zbyt zaufał w swe siły — ona zaś zatrzymała mnie w tym upadku z całem łakomstwem
kobiety, uradowanej oka-zyą spłatania figla innej, z całem znawstwem kokoty, w której ręce dostał się specyał.
Bo byłem nim — wczoraj.
Nie jestem nim już — dzisiaj.
O godzinie dziesiątej rano opuściłem buduar Flory z sercem pustem jak klatka, z której ptak wyleciał — bez serca ; z głową wysuszoną jak rodzynek — bez głowy.
Opuszczałem jej mieszkanie, jak się opuszcza dom gry — z pustką w kieszeniach, które się wniosło pełniuteńkie.
Byłem tak wyczerpany, że nie stać mnie nawet było na powiedzenie sobie samemu, że popełniłem podłość — nie zaprzeczaj...
Po kilku godzinach snu dopiero wyznałem to sobie szczerze, otwarcie, z wściekłością.
Bo popełniłem ją!...
Do tego stopnia ubóstwiać tak tego godne młode, pełne tkliwości, bez granic oddane mi dziewczę i w zamian za jej niewinność nie odwzajemnić się nawet falsyfikatem niewinności,
sztuczną niewinnością paru miesięcy, którą oddałem prostej zalotnicy...
Ach, czy podobna postąpić sobie niegodziwiej?! — Lecz czy podobna być nieszczęśliwszym?
Pomyśl tylko, w jakiem znajduję się położeniu.
Całą wymowę mych uczuć, zbieraną skrzętnie przez pół roku w tym celu, aby ją złożyć u stóp innej — wyszafowałem jak szaleniec wczoraj dla tej uwodzicielki, która
ogołociła mnie ze wszystkiego, co miałem do powiedzenia, aż do ostatniego słówka, do ostatniego miłosnego szeptu — tak że dzisiaj nie mam już nic do wyznania lub bardzo mało, za
mało na chwilę, w której powinno się być porywająco wymownym!...
Więc drżę w miarę zbliżania się tej chwili, drżę coraz bardziej, tak jak źle przygotowany student, który najlepiej czuje wszystkie braki swej wiedzy przed samym egzaminem.
Za chwilę rozejdziecie się — a ja — ach!...
Dlatego błagam cię, zaklinam!
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 Nastepna>>